Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kto ma prąd, będzie musiał płacić

Treść

Co drugie gospodarstwo domowe i firma w naszym regionie regularnie opłaca abonament radiowo- telewizyjny. Już wkrótce może być jeszcze lepiej.

Tak się stanie jeśli Bronisławowi Wildsteinowi uda się przeforsować swój ostatni pomysł. Prezesowi TVP chodzi o to, by abonament opłacał każdy, kto ma prąd w domu lub siedzibie firmy. Takie rozwiązanie od ponad roku funkcjonuje w Czechach. Efekt? Ściągalność abonamentu u naszych południowych sąsiadów znacznie się poprawiła. Bronisław Wildstein swoją koncepcję już przedstawił Ministerstwu Kultury.

Jesteśmy w czołówce

W Polsce abonament opłaca 43 proc. gospodarstw domowych i podmiotów gospodarczych. W naszym regionie ten wskaźnik jest jeszcze wyższy - 49,7 proc.

- Województwo kujawsko-pomorskie jest na trzecim miejscu w kraju. Bardziej zdyscyplinowani we wnoszeniu opłat są tylko mieszkańcy Wielkopolski i Lubuskiego - mówi Jacek Kuffel, dyrektor Departamentu Ekonomicznego Krajowej Rady radiofonii i Telewizji.

Bronisław Wildstein nie pierwszy wpadł na pomysł płacenia abonamentu RTVgniazdka elektrycznego. Zaproponowała już to sejmowa Komisja Kultury i Środków przekazu w czasie kadencji w latach 1997-2001.

Ta sama komisja w obecnej kadencji parlamentu już przygotowuje projekt ustawy, która ma na stałe powiązać abonament ze składaniem rocznych deklaracji PIT. Pod koniec wakacji projekt powinien być gotowy. Posłowie mają nadzieję, że jesienią zostanie uchwalony i zacznie obowiązywać od początku przyszłego roku. Dzięki takiej zmianie liczba płatników abonamentu zwiększyłaby się z obecnych 8 mln do ok. 20 mln. Posłowie wyliczyli, że gdyby utrzymano dzisiejszą cenę abonamentu (16,70 zł miesięcznie za używanie odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych oraz 5,20 zł miesięcznie za korzystanie tylko z odbiorników radiofonicznych) dałoby to kwotę 3,6 mld zł rocznie. Można by więc było obniżyć tę miesięczną stawkę abonamentu o połowę, a media publiczne i tak dostałyby więcej pieniędzy niż dziś.
Małgorzata Wąsacz

"Gazeta Pomorska" 2006-07-26

Autor: wa