Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wzloty i upadki

Treść

Po pięć medali zdobyli pływacy Astorii i MUKS Aqua Piętnastki Bydgoszcz. Szkoleniowcy liczyli jednak na więcej. Być może proces szkolenia poprawi się, gdy w Zespole Szkół nr 15 w Fordonie powstaną klasy pływackie w gimnazjum i liceum.


Dziesięć medali bydgoskich klubów pływackich to całkiem niezły wynik w letnich mistrzostwach Polski i OOM. Zarówno Astoria, jak i Aqua wywalczyły po pięć krążków. Astoria może się pochwalić bardziej wartościowym dorobkiem. Złoty i srebrny medal zdobył Krzysztof Morawski z rocznika 1994 w stylu grzbietowym. Po trzy srebrne krążki sięgnęła Agata Mańczak. Dla "Pętnastki"miejsca na podium wywalczyli przedstawiciele najstarszej grupy - rocznika 1990: Błażej Stolarski (brązowy i srebrny medal w stylu klasycznym i zmiennym), Mateusz Rak w stylu grzbietowym i sztafeta chłopców 4x100 m zmiennym. Szkoleniowców obu klubów poprosiliśmy o ocenę mistrzostw.

Mam niedosyt

- Co prawda moi podopieczni zdobyli 5 medali, ale po mistrzostwach mam wrażenie, że stoimy w miejscu - mówi Daniel Grzyb, trener Aquy. - Błażej Stolarski znów był trzeci, już nie pamiętam który raz. "Wiecznie brązowy" - nie chcę, by przylgnęła do niego taka etykietka. To zawodnik, którego stać na szturm po złoto. Niestety, w życiu młodych pływaków był ważny moment - egzaminy do liceum. To wpłynęło na jakość przygotowań. Całkowicie usatysfakcjonowany mogę być postawą Mateusza Raka, który startując z kontuzją kolana zdobył dwa brązowe krążki w stylu grzbietowym. Martwi mnie natomiast regres Urszuli Ezulin. Ula w tym roku nie stawała na podium, a co gorsza pływała 3 sek. wolniej niż przed rokiem.

Radość w narybku

Leszek Borowicz, trener Astorii chwali swoich 12-latków: Agatę Mańczak i Krzysztofa Morawskiego, którzy zdobyli 5 krążków oraz 10-letnią Anię Kozłowską. Mniej zadowolony był z postawy starszych zawodników.

- Ten rok był dla nich przejściowy, zdawali egzaminy do liceum, w efekcie nie mogli trenować tyle, ile powinni, skoncentrować się na pływaniu. Dlatego też zabrakło medali. Mam nadzieję, że kolejne lata będą znacznie lepsze - mówi szkoleniowiec.

Mały bydgoski SMS

Być może lepszą przyszłość dla bydgoskiego pływania zapewnią klasy sportowe o profilu pływackim w gimnazjum i liceum przy ZS 15 przy ul. Berlinga w Fordonie. Już od września najlepsi bydgoscy pływacy mają tam się uczyć i trenować. Opiekunem najstarszej grupy ma zostać Borowicz, młodszymi rocznikami zajmą się Grzyb i Katarzyna Sztokfisz.

- Niczego nie potwierdzam, trwają rozmowy na ten temat. Decydujący głos mają rodzice. Czy zdecydują się przenieść swoje dzieci ze szkół ze Śródmieścia do Fordonu i codziennie dowozić? W tym tkwi problem - dodaje Borowicz. Do sprawy wrócimy na łamach "Pomorskiej".

Marcin Drogorób

"Gazeta Pomorska" 26 Lipca 2006

Autor: wa